Witam serdecznie! :D
Jak można się domyślić po moich częstych wizytach na blogu (sarkazm :) ) przeżywam kryzys wieku średniego.
Z takowego powodu nie mam pomysłów na nic, a inspiracje którymi próbuję się zainspirować są dla mnie jak nutella z majonezem- nie pasuje.
Dlatego ten post będzie dotyczył tematu "Co u mnie?" Czyli napiszę coś o moim życiu prywatnym, codziennym.
A więc razem z moją koleżanką od jakiegoś czasu postanowiliśmy codziennie chodzić w trakcie przerw obiadowych na rożki. Jak można się domyśleć wszystko szło pięknie do puki omijałam szerokim łukiem wagę. Jednak, gdy jak co tydzień skończyłam biegać i wreszcie się złamałam i się zważyłam przeżyłam szok. Mianowicie przytyłam jeden kilogram! Wielce oszołomiona przebiegłam półtora kilometra i poszłam na pobliską słownie.
Kiedy zadzwoniłam do mojej koleżanki się wyżalić postanowiliśmy zrobić mały chellange, który wymyślił Urban z youtuba, czyli przez miesiąc jeść tylko owoce i warzywa. Jednak my będziemy wykonywać te wyzwanie na próbę przez tydzień zaczynając od następnego mojego posta.
Dlatego od NASTĘPNEGO posta będę codziennie umieszczać zdjęcia, przepisy potraw wykonanych z owoców i warzyw.
ŻYCZCIE MI POWODZENIA :)
A wy jak przygotowujecie się na wakacje?
Macie jakieś plany?
Znacie jakieś fajne i proste przepisy potraw z owoców,lub warzyw?
Piszcie w komentarzach :D
ZDJĘCIE TYGODNIA: